Kawa przez wiele lat była iście demonizowana – traktowana jako napój, na który nie ma miejsca w zdrowej diecie i który jest kolejną używką, mogącą przyprawić o zawał. Mam jednak dobrą wiadomość dla wszystkich kawoszy – kawa nie tylko wcale nie jest taka straszna, ale dzięki odpowiedniemu dawkowaniu może być także wsparciem w redukcji tkanki tłuszczowej czy poprawić efektywność naszych treningów.
Kawę możemy wykorzystać do swoich celów – wystarczy tylko wiedzieć jak to zrobić.
Bardzo chętnie sięgamy po tabletki, herbatki i proszki, które mają nam zapewnić niski poziom tkanki tłuszczowej i piękną sylwetkę, zapominając o naturalnych wspomagaczach, które mogą działać równie dobrze (o ile i nie lepiej). Doskonałym tego przykładem jest kawa, która mimo swojej popularności (kto nie pija kawy?), bardzo rzadko wykorzystywana jest jako dodatek do zdrowej diety.